Strony

8/31/2015

Słodka obudowa na telefon

W końcu spróbowałam swoich sił w czymś, co zawsze mnie przerażało... Otóż zrobiłam obudowę na telefon. Jeśli ktoś nie jest wtajemniczony, to taką obudowę robi się ze specjalnego kremu/ silikonu i różnych dodatków typu: modelina, koraliki kokardki itp. Poszukiwania odpowiedniej obudowy trwały długo (jak zresztą poszukiwania czegokolwiek przeze mnie) jednak w końcu znalazłam. Nie chciałam pchać się w koszty, bo robię to pierwszy raz, więc kupiłam taką zwykłą, niebieską obudowę za 15 zł. Jeśłi obudowa jest niebieska to od razu pomyślałam o ciasteczkowym potworze. A co za tym idzie?
Niebieskie słodycze!

Tutaj są ulepki, które dodałam do kremu...

A tutaj całość :)

W sobotę (29 sierpnia) księżyc był wyjątkowo duży. Mieszkam na krańcu miasta (nie, to nie jest wieś :D) i świetnie go tu widać. Zrobiłam takie oto zdjęcie. Nie jestem z niego do końca zadowolona, ale jest jakie jest... A jeśli chodzi o tegoroczne leto to jestem z niego zadowolona. Nie miałam szczególnych planów na ten rok, a wyszłam na tym lepiej niż planując wszystko dokładnie :) 


8/25/2015

Tutorial na sushi z modeliny

Dziś chciałabym zaprezentować Wam tutorial na patyczek sushi z modeliny. Zapraszam do przeczytania :)





















Skorzystacie? 
Do następnego posta,
Lena ♥




8/22/2015

Kolorowy Kot

No więc niedawno kupiłam sobie mazaki. Nie liczę na to, że będą one mi długo służyły. Chcę po prostu sobie pobazgrać :D Od razu wiedziałam, że moje pierwsze "dzieło" będzie związane z kotem. Koty są wspaniałymi obiektami do uwiecznienia ich na obrazie. Tworząc cokolwiek związanego z kotem staram się podkreślać jego atuty: długi ogon, długie wąsy, chudy (nie mówię, że grube koty są  złe, są świetne, ale typowy kot jest raczej chudy). Tak więc z połączenia mazaki+kot musiało wyjść coś kolorowego i wyrazistego... Zdjęcie niestety nie oddaje do końca uroku tej pracy, a skaner oczywiście mam zepsuty, bo jakby inaczej.. 
Jak mijają Wam ostatnie dni wakacji?
Do napisania,
Lena♥





8/19/2015

Babeczki pomarańczowe jako kolczyki :)

Na szczęście na dworze trochę się ochłodziło. Dla mnie to dobrze :) Taka pogoda sprzyja lepieniu i czemukolwiek innemu co związane z tworzeniem. Niedawno zakupiłam sobie foremkę do babeczek na Kreatywnym Straganie. Jeśli planujecie jakieś zakupy związane z modeliną to polecam tę stronkę. Nie czeka się długo na zamówienie, duży wybór modeliny oraz dodatków. Stwierdziłam, że dziś przetestuję foremkę. Rozmyślając i fantazując jaką babeczkę by tu sporządzić. Początkowo pomysły były dziwne, ale zostałam przy wersji klasycznej czyli: babeczka, lukier oraz owoc. Troszkę się rozpędziłam i stworzyłam kolczyki :D 



Krótka informacja...

A tak poza tym, to myślałam o jakiejś małej loterii. Do wygrania byłyby rzeczy do tworzenia wyrobów modelinowych lub biżuteria (bransoletka/kolczyki) wykonana przeze mnie. No ale dobra, nie będę na razie nic zdradzać, jeszcze się nad tym zastanowię :D A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Do następnego,
Lena♥ 

8/14/2015

Tarta po raz drugi, czyli banany,czekolada i truskawka.

Kurde. Nie mogę się powstrzymać od tart... Dlatego też ulepiłam koleżankę tej oto pani Klik!  Tarta różni się jedynie owockami. Podstawa jest identyczna :) Dostałam radę (dzięki) aby troszkę bardziej pocieniować podstawę i nadać jej fakturę. Tak też miało być, ale jak to zwykle bywa zapomniałam i przypomniałam sobie, gdy tarta była już w piekarniku.Tak więc nie przedłużając... Ta wersja jest z bananami, czekoladą i truskawką. Jak Wam się podoba? Która wersja jest lepsza? :)


A wakacje mijają tak szybko... Mnie to nie przeszkadza, ponieważ tęsknie za rokiem szkolnym. Wtedy mam jakieś stałe zajęcie, a w wakacje jestem rozleniwiona i nic mi się nie chce. Ja po prostu muszę coś robić, ehh. Marzy mi się złota, piękna jesień i spacery po lasach. No dobra, teraz marzę o jesieni, a na jesień zapragnę pięknego, cieplutkiego lata. A jak Wam mijają wakacje? ;)

Do napisania,
Lena♥

8/08/2015

Tarta brzoskwiniowa

Mimo upału udało mi się coś ulepić. Klask, klask,klask, brawo! Ostatnio mam jakąś fazę na lepienie tart... A robi się je całkiem przyjemnie, gdy ma się foremkę do wielkiej babeczki którą zamówiło się przypadkowo :) Tarty mogą być słone lub słodkie, dobra/niedobre, pachnące lub śmierdzące *co ja piszę ;_;* Moja należy do tych słodkich. czy jest dobra? Nie próbowałam. Ale czy pachnąca? Tak, ponieważ dodałam kilka kropelek (pół buteleczki, ups) aromatu o zapachu brzoskwiniowym. Lepiąc tę oto tartę trochę że tak powiem zaszalałam. Połączyłam brzoskwinie, czerwoną porzeczkę, wiórki kokosowe i dwa listki mięty, dla ozdoby. Dość nietypowe połączenie smaków, ale co tam, można zaryzykować :D 



 A tutaj mamy stos pięknych brzoskwinek  :)

Do następnego posta,
Lena ♥

8/04/2015

Ciasteczkowy Gość

Przyszedł czas na znanego przez wszystkich Ciasteczkowego potwora! Może jest to dość mało oryginalny pomysł, ale ciasteczkowy w wydaniu wszystkich modeliniarzy jest inny. Ja postanowiłam zrobić go w formie nie zwykłej zawieszki, lecz... babeczki? Otóż tak :) Niestety... Całe oczy potworka pobrudziły się ponieważ jakaś idiotka wpadła na genialny pomysł, by najpierw miętosić w palcach czarną modelinę, a po niej białą. No, ale tyle pracy oraz modeliny nie mogło pójść na marne, więc pomyślałam, że pomaluję oczy białą farbą. Farbą najzwyklejszą- plakatową. Efekt może nie powala na kolana, ale lepsze to niż całe szaro-białe oczy. Pomijając oczy całość nie wygląda tragicznie. Babeczka jest dość duża, liczy sobie około 5cm wysokości i 4 cm szerokości. Jeśli duża to i ciężka, ale jako zawieszka do kluczy się nada ;)




Do napisania,
Lena ❤