Zdjęcia: Po czym stąpamy?

Warto czasami przyjrzeć się temu, co wydaje się codziennością, na przykład temu, po czym chodzimy. Ostatnio wybrałam się na spacer i zrobiłam kilka ciekawych zdjęć. :)

Ten post jest krótki, ponieważ chciałam Wam jedynie pokazać zdjęcia, bez zbędnego pisania nie na temat ;)

Do następnego posta,

Lena♥

Karateka na wyzwanie MMH

W końcu to zrobiłam. Po raz pierwszy zrobiłam znośną pracę na wyzwanie MMH! Ach, jakże jestem z siebie dumna... Temat wyzwania to ,,Azja Wschodnia". W mojej głowie pojawił się mętlik... "O, karate! Albo nie, sushi! Ooo albo zrobię chiński kapelusz i skośne oczy!" Musiałam jakoś pogodzić te wszystkie myśli w jednym projekcie, więc stwierdziłam, że ulepienie ludzika byłoby najlepszym rozwiązaniem. Niestety nie jestem dobra w lepieniu jakiegokolwiek stworzenia, tym bardziej ludzi, więc musiałam się do tego przyłożyć :| Dodatkowy trud to zrobienie idealnie białego stroju karate... Ile z tym było roboty i uwagi, by nie naruszyć tej bieli. No dobra, nie będę się już dłużej nad sobą użalać... Powitajcie gromkimi brawami karatekę z deską-sushi!

A tutaj leci na miłorzębie japońskim...

Myślałam, żeby zrobić coś w stylu "fakty o mnie". Wiedząc więcej od osoby, której czyta się słowa inaczej patrzy się na nią i na to co pisze... Więc jeśli macie jakieś pytania to wysyłajcie je na adres jagodowe.placki@gmail.com lub piszcie je w komentarzach ;)

Lena♥

Życzę powodzenia innym osobą biorącym udział w wyzwaniu i tym, które mają zamiar wziąć ;)

Życie w obiektywie

Lubię ujmować w obiektywie ruch i zwierzęta, jednak nie zawsze mi to wychodzi... Niedawno zrobiłam kilka przyzwoitych zdjęć, więc chciałabym je tutaj zaprezentować. No, a więc  nie przedłużając ;) ...

Z tego zdjęcia jestem bardzo zadowolona :)

 W obiektywie znalazł się również kot sąsiadów...

 Oraz kury i gęsi :)

 Inny kot...

A tutaj takie piękne pole.

 No i kolejny kot sąsiadów :D

Przepraszam, że dzisiejszy post jest taki "byle jaki" ale jakoś nie mam weny na pisanie...

Do następnego posta,

Lena♥

Czekolada z bitą śmietaną i bananami

Nadchodząca jesień sprzyja tworzeniu. Ciepłe swetry, deszcz, czerwono-żółty świat... Gorąca czekolada, bita śmietana i banany idealnie komponują się z takimi klimatami. Pomyślałam, że wykorzystam leżący gdzieś w kącie pucharek zamówiony przy okazji modelinowych-zakupów i wypełnię go czekoladą. Z samym pucharkiem byłoby pusto, więc dorobiłam takie malutkie gofry z karmelem w kształcie serduszek. Początkowo miały być kolczykami, no ale są czym są :)

 A Wam z czym kojarzy się jesień?;)

Do napisania,

Lena♥

Jak pozbyć się kurzu z modeliny?

W tym poście chciałabym pokazać Wam co zrobić, aby nasze wyroby były wolne od kurzu ;)

1.Przed rozpoczęciem pracy z modeliną porządnie umyj ręce, nawet gdy wydaje ci się, że są czyste.

2.Zadbaj o to, by stanowisko pracy i narzędzia były czyste. Za każdym razem gdy ich użyjesz przydałoby się je umyć :)

3. Przyklejający się kurz/paprochy do modeliny? Wystarczy, że dasz dosłownie kropelkę Liquidu i zmieszasz go z modeliną. Żaden kurz nie będzie już widoczny w Twoich pracach. UWAGA: należy uważać, by nie przesadzić z ilością płynu, wtedy nasza modelina zacznie przypominać krem.

4. Gdyby jednak kurz dostał się do pracy, a byłaby już prawie gotowe weź patyczek kosmetyczny i zmywacz do paznokci. Patyczek zamocz w zmywaczu i delikatnie ścieraj brud ze swojej pracy.

5. Jeśli po utwardzeniu na pracy nadal będą niechciane paprochy nie pozostaje Ci nic innego niż pomalowanie farbą "uszkodzonego" elementu".

Stosując się do wyżej podanych porad możesz zapomnieć o jakimkolwiek brudzie na modelinie.

Do napisania,

Lena♥